W Operze i Filharmonii Podlaskiej trwają próby do premiery musicalu wszech czasów. Tak krytycy określają dzieło Andrew Lloyda Webbera „Upiór w operze”. To produkcja oryginalna Teatru Muzycznego ROMA w Warszawie wzbogacona o możliwości białostockiej nowoczesnej opery i jej artystów. Reżyseruje dyrektor Romy Wojciech Kępczyński. Tam publiczność żegnała artystów owacjami na stojąco prawie po każdym spektaklu. To był największy sukces frekwencyjny w historii polskiego teatru. Teraz „Upiór” otrzymuje nowe życie w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
Zaraz po dzisiejszej próbie na deskach Opery i Filharmonii Podlaskiej przy ulicy Odeskiej Upiór pojawi się na scenie ….. VIII Podlaskich Targów Turystycznych. Towarzyszyć mu będzie piękna i młoda Christine. Oboje zjawią się na scenie targowej dzisiaj o 14:30. To niezwykła okazja, by spotkać aktorów grających główne role w musicalu „Upiór w operze”. Monumentalnych dekoracji nie dało się przenieść do hali BOSIR-u, ale będzie można obejrzeć kostiumy przywiezione z Romy i porozmawiać z Damianem Aleksandrem i Pauliną Janczak.
Przy okazji na stoisku Opery będzie można kupić bilety na głosny musical.
Wieczorem zaś OiFP otwiera przed zwiedzającymi swoje podwoje … i dach. Od godziny 18-tej będzie można oglądać 4 wystawy w salach i foyer przy ulicy Odeskiej. Od godziny 20-tej do 24-tej będzie można zobaczyć także panoramę miasta z dachu Opery i Filharmonii Podlaskiej (wejście od ulicy Kijowskiej). To wszystko w ramach Nocy Muzeów.
W budynku Opery i Filharmonii Podlaskiej można oglądać następujące wystawy:
1.Wystawa „I ciągle widzę ich twarze" ukazuje przejmujące fotografie Żydów polskich. Powstała w odpowiedzi na apel ogłoszony przez Gołdę Tencer w 1994 roku. Po kilkunastu latach wędrówki po całym świecie – odbyło się już ponad czterdzieści pokazów wystawy w największych muzeach i galeriach na całym świecie – jest ona prezentowana po raz pierwszy w Białymstoku - dzięki uprzejmości Fundacji Shalom.
2. „Long Walk”– Tomasz Grzywaczewski wraz z dwoma kolegami wyruszył w 2010 roku na trwającą 6 miesięcy wyprawę śladami bohaterów głośnej książki Sławomira Rawicza „Długi marsz”. Wystawa została przygotowana we współpracy z Muzeum Wojska.
3. Wystawa malarstwa Olega Kobzara, absolwenta mińskiej Akademii Sztuk Pięknych, białoruskiego barda i chórzysty OiFP.
4. Wystawa poświęcona pamięci zapomnianego białoruskiego kompozytora, pianisty i pedagoga urodzonego w Sokółce Jana Tarasiewicza. Tarasiewicz był nauczycielem m.in. maestro Jerzego Maksymiuka. Wystawa została przygotowana dzięki Białoruskiemu Towarzystwu Historycznemu i Muzeum Literatury i Sztuki w Mińsku.
Warto dodać, że wystawa „I ciągle widzę ich twarze” eksponowana będzie tylko do dzisiejszego wieczora. To ostatnia okazja, by ją obejrzeć.
Poza tym Zespół Muzyki dawnej Opery i Filharmonii Podlaskiej „CONSORT 415” wystąpi dzisiaj z koncertem w Pałacu Branickich w Auli Magna. Zespół „CONSORT 415” zebrał bardzo pochlebne recenzje po ostatniej premierze – operze kameralnej „Pimpinone”. Opera ta grana jest właśnie w Auli Magna Pałacu Branickich.